chodzi o to ze noworodki maja zdolnosc to wytwarzania czegos tam( glikoproteina czy jakos tak to sie nazywało) co w zimnych temperaturach pozwala im zapasc w letarg, ( lodówka) a potem do zamrażalki (smierc) czyli reasumując jezeli to działa to noworodek nie odczuwa bólu. Ja tylko powtarzam ( mam nadzieje ze poprawnie i nic nie pokreciłem ) to co pisał kiedys venom na forum.