- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Problem... i to nie maly
				
				
						
							
							
						
						
				
					
						
							Mam pewien problem z wężem Boa mam 3 węże wyjechałem na miesiąc na wakacje nakarmiłem je oczywiście przed wyjazdem woda w tym czasie była zmieniana 3-4 razy kiedy wróciłem wymieniłem wode podłoże nakarmiłem wszytskie 3 po jakichś 4-5 dniach jeden z węży zwymiotował w pół strawionego szczura nieznałem przyczyny (nigdy wcześniej nie wymiotował) ale pomyślałem że może zestresował sie albo cos po nastepnym tygodniu karmiłem je znowu i ten który wymiotował nie chce jeść a w basenie znalazłem taką jakby małą pinke (pinki mogła złożyć mucha w odchodach :/) Czy węże moga mieć w żołądku pinki :O Co moge z tym zrobić iść do weta czy jakoś odrobaczyć węże Prosze o szybką POMOC
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Problem... i to nie maly
				
				
						
						
				
					
						
							najlepiej daj kupe do badaniia zielarzu.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Problem... i to nie maly
				
				
						
						
				
					
						
							Warto by było zgłosić się do weterynarza , choćby celem przebadania kału. Ten robaczek, to mógł być pasożyt. Nie tylko z tym jednym wężem, ale z pozostałymi też, zwłaszcza jeśli są razem w terrarium.
Skąd larwy much w terrarium? Czyżby były tam zwały niesprzątanych odchodów? Poza tym w odchodach węża nie ma niczego jadalnego dla larw much, już prędzej dla moli.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Problem... i to nie maly
				
				
						
						
				
					
						
							RE:
Czy węże moga mieć w żołądku pinki :O
Nie ma takiej mozliwośći. Larwy muchy nie beda odzywiały sie zdrową tkanką.
Jezeli to larwa muchy na 100% to tylko z tego powodu, ze przez szczeline wleciala zaplodniona mucha i zlozyla jajka na owych odchodach.
Podczas II wojny swiatowej larwy much byly uzywane do oczyszczania gnijacych ran na żołnierzach, co mogło by swiadczyc, ze nie ma raczej obaw o atakowanie przez larwe swiezego "mięcha" ;-)
Nie przechodzily wgłąb organizmu.
Jesli masz pewność, ze to pinka na 100% nie masz sie czym przejmować.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Problem... i to nie maly
				
				
						
						
				
					
						
							Dwa slowa :
Cochliomyia hominivorax
PS> To zart. Nie przypuszczam, by weza Mantis zaatakowalo to "cos"
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Problem... i to nie maly
				
				
						
						
				
					
						
							Oto fotka robaka upolowanego dzisiaj rano (chodzil sobie po terra) Moim zdaniem to raczej pinka
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Problem... i to nie maly
				
				
						
						
				
					
						
							Aha jescze jedno miał on ok. 0.5 cm
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Problem... i to nie maly
				
				
						
						
				
					
						
							Tak. Jak mogłeś dopuścić, by w terrarium zalęgły się larwy much! Takie niehigieniczne warunki są niebezpieczne dla zdrowia zwierząt.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Problem... i to nie maly
				
				
						
						
				
					
						
							mantisie jak długo lezał ten zwymiotowany szczur w terra?
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
- 
	
	
		
		
			
				
				
				
					Re: Problem... i to nie maly
				
				
						
						
							
						
				
					
						
							abstrahujac od tego co zostalo napisane.
Ja podejrzewam,ze waz ktory wymiotuje dostal jakiegos zatrucia,poniewaz z tego co mowisz i pokazujesz to w terra miales syf jak beret,czy to przez to,ze byles na wakacjach czy przez ciebie;niewazne.
W kazdym razie ja bym przeszedl sie z tym do weterynarza-dostaniesz jakies dziadostwo na odrobaczanie.
Naomiast wazne jest to,zebys odseparowal od siebie wszystkie trzy weze-pudelka,papier,miska z woda i wentylacja.I czekac,pozaostale(te dwa zachowujace sie normalnie karm jak zazwyczaj i obserwuj czy nie zaczynaja robic podobnych akcji,a tamtego chorego pakuj w worek i do wtenerynarza.Aha a glowne terrarium wyczysc,tak zebys mogl z niego drugie danie papusiac.
						
					 
					
				 
			 
			
			
		 
	 
		
	
 
		
		
		
	
 
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
	
		
		
			
				
				Uprawnienia umieszczania postów
			
			
				
	
		- Nie możesz zakładać nowych tematów
 
		- Nie możesz pisać wiadomości
 
		- Nie możesz dodawać załączników
 
		- Nie możesz edytować swoich postów
 
		-  
 
	
	
	Zasady na forum