Strona 5 z 11 PierwszyPierwszy ... 34567 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 105

Wątek: Tygrysi jako pierwszy

  1. #41

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Tak jak pisałem jest to moje osobiste zdanie. Oczywiście nie mówię, że Pyton tygrysi jest najbardziej odpowiedni dla początkującego hodowcy, ale jeśli Bitrut jest pewien, że podoła jego utrzymaniu to nie widzę problemu. Osobiście nie zdecydowałbym się na tygrysa ze względu na to, że nie wiem czy za kilka lat będę w stanie zapewnić mu jedzenia w odpowiednich ilościach i odpowiednie warunki.

    Bitrut: Jeśli na 100% jesteś pewien, że dasz sobie radę i rodzice się zgadzają na 5 metrowego Pytona, a nie na "węża”, bo w ten sposób mogłeś ich przekonać to możesz kupić tygrysa. Ponieważ masz 15 lat jeszcze przez jakiś czas będziesz od rodziców uzależniony i jak okaże się, że za 3 lata twoja gadzina przekroczy długość pokoju to mogą oni kazać Ci go się pozbyć, bo nie będą płacić dużych pieniędzy na jedzenie i ogrzewanie to, co wtedy zrobisz?? Oczywiście możesz się starać na niego zarobić, ale różnie się to może skończyć.

    Tym postem kończę swoją opinię na ten temat i mam nadzieję, że Bitrut się jeszcze nad swoją decyzją poważnie zastanowi.


  2. #42

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    A jaka jest różnica w hodowli b.c. ,pythona regiusa czy tygrysa??Żadna!Chodzi jedynie o rozmiary tego ostatniego.Jemu trzeba zapewnić tylko większe terra i więcej pożywienia.Jeśli ktos hoduje np.zbożówki to po jakim czasie może zająć sie hodowlą np.pytonów??Jeszcze raz powtarzam,nie ma żadnej różnicy w hodowli zbożówek a pytonów ,temu i temu gatunkowi trzeba stworzyć odpowiednie warunki.
    Bitrut .I tak już wiesz co będziesz hodował (jak widzę nie jest w stanie tego zmienić),więc jeśli czujesz się na siłach to ja życzę Ci jak najlepiej.


  3. #43

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Chłopie moim zdaniem ty sie uparles na tego weza tak jak male dziecko na zabawke, która zobaczy na polce w sklepie. Do ciebie wcale nie dociera to, ze mozesz sobie nie poradzic- przy czym ja nie mowie ze sobie nie poradzisz. Tez mam 15 lat i tak samo jak ty chce kupic sobie weza, ale nie porywam sie odrazu na tak gleboką wode. Jesli koniecznie chcesz miec w miare duzego weza to rzeczywiscie kup sobie constrictora, z ktorym na pewno bedzie mniej klopotów. Moim zdaniem uzywasz za slabych argumentów ze np. jak terrarium bedzie zajmowalo duzo miejsca to sie wyprowadzisz z domu.

  4. #44
    Bitrut
    Guest

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    zastanowie sie jeszcze nad tą decyzja. jaka to jest różnica czy hoduje b.c.c. czy tygrysa. przeciez nad jednym i drugim trzeba poswiecic duzo czasu. do studiow jeszcze mi daleko. a co do pomyslu kupna najpierw malego węża, potem wiekszego, potem jeszcze wiekszego a na koncu tygrysa to juz wogole nie jestem przekonany. sory bardzo ale nie jestem w stanie trzymac w mieszkaniu np. takiej listy:
    - zborzówka (jest mala, nie jest wymagajaca, jest polecana dla poczatkujacych)
    - regius (jest troche wiekszy, tez jest polecany dla poczatkujacych)
    - tęczówka (wąż troche wiekszy, bardzo ładny, polecany dla poczatkujacych)
    - constrictor (wąż dość spory, niektórzy ludzie nie chcą go rzymać ze względu na rozmiary )
    - a na koncu dopiero tygrys (wymarzony, duzy pyton)

    Może według Morbiusa trzeba zacząć od urodzenia chodować węże żeby sie wyrobic w jednym życiu bo zanim pozostałe węże mi dorosną to faktycznie tygrysa może bym mógł sobie kupić przed emeryturą. Może dla Ciebie to jest wymarzony okres do hodowli 5-metrowego pytona. Jeżeli każdy bedzie zaczynał od zborzówki i leciał według takiej (lub dłuższej) listy to nie mamy co liczyć ze w Polsce rozwinie sie terrarystyka przez najbliższe 100 lat. zdanie zmienie jak ktos mi wreszcie poda taki powód na który nie bede mial wytlumaczenia i powie mi co można zrobić zeby terrarystyka sie rozwinela hodujac zborzówki. jezeli ktos nie czuje sie na silach zeby podyskutowac (nie kłócić!!) to zapraszam. do tej pory na szczescie nie ma kłótni

  5. #45
    Bitrut
    Guest

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    nie wyprowadze sie z domu. tylko bede spac w drugim pokoju

  6. #46

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Jedna rzecz, nie polecam Ci zbożówki, jeżeli koniecznie chcesz dusiciela. Kup choćby Boa Tęczowego (tak do około 2m długości).
    Człowieku Ty masz dopiero 15 lat! Nie masz pojęcia o wielu rzeczach, a to co napisałem o stopniowaniu gatunków, nie musi wyglądać tak, jak to Ty interpretujesz. Może to potrwać znaczenie krócej, a i gatunki mogą byc inaczej dobrane.
    Nie zamierzam Cię przekonywać na siłę, zrobisz jak będziesz uważał, ale pamiętaj, że nie sztuką jest kupić węża i kiedy osiągnie 3m się go pozbyć. Kupno węża to wieloletnia inwestycja, a Ty z pewnością jeszcze przez kilka ładnych lat będziesz uzależniony od rodziców.
    Moje zdanie jest takie, że nie jest to gatunek dla początkującego i w dodatku w tak młodym wieku. Zrobisz jak będziesz uważał, to Twoja decyzja, którą powinni zakwestionować Twoi rodzice.

  7. #47
    Bitrut
    Guest

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    jaki jest według Ciebie odpowiedni wiek na hodowle tych węży?

  8. #48

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Niech Bitrut zrobi terrarium a następnie je wyposarzy...niech się porządnie zastanowi a jak sie zdecyduję proponuję wcześniej obliczyć ile będą wynosiły wydatki na ogrzanie terrarium. I niech sobie założy hodowlę karmówki (szczurki, myszy..a za jakiś czas króliki ;] Aha i probonuję abyś zmienił zdane i kupił co najwyżej boaska


  9. #49

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Bitrut: Tu nie chodzi o wiek, ale o odpowiedzialność i możliwości. Pyton tygrysi nie jest wężem, któremu wystarczy jedna myszka za 3zł na miesiąc. Zje on dużo więcej, nie powiem ile, bo nie miałem przyjemności skarmiać takiego tygrysa. Młody nie bezie cię w utrzymaniu aż tak wiele kosztował, ale dorosły to już spory wydatek. Warto, aby twoi rodzice się dowiedzieli więcej o wężu, którego zamierzasz trzymać i którego bądź, co bądź będą utrzymywać.

    Cały czas jednak uważam, że jeśli jesteś zdecydowany to skończ ta dyskusję i kup sobie Pytona tygrysiego, ale żebyś potem nie żałował.


  10. #50

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Bitrut- wyobrazic sobie wielkosc weza nie jest problemem- ale ty chyba nie wyobrazasz sobie sily, jaka ten waz bedzie mial. Bedziesz musial sobie znalezc kilka osob do pomocy przy ewentualnym przenoszeniu, jak bedziesz pachnial psem czy kotem to wezowi moze sie to czasem skojarzyc z pokarmem i bedzie cie atakowal (tak jak ktos inny napisal- jak wyczuje zapach pozywienia to szaleje). Poza tym koszty utrzymania sa wielkie (ktos w podobnym temacie pisal o wydatkach rzedu kilkuset zlotych miesiecznie- jak juz sie wyprowadzisz to bedziesz sie staral zarobic na siebie i ew. rodzine, a koszt utrzymania pytona bedzie ogromnym obciazeniem, poza tym bedzie na to potrzeba miejsca. Nie pomyslales w ogole o przyszlosci ("do tego jeszcze duzo czasu", dla ciebie istnieje tylko "tu i teraz") Jesli chcesz zaczac od dusiciela, a nie malej zbozowki kup np. Boa constrictora- mozesz przeciez trzymac pare, z ktora bedzie sie latwiej obchodzic niz z jednym Pytonem tygrysim. I jak juz ktos wspomnial- czy rodzice wiedza, ze kupujesz dorastajacego do 5 m "zabojce, czy wiedza ze kupujesz "weza"?.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •