Strona 6 z 11 PierwszyPierwszy ... 45678 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 105

Wątek: Tygrysi jako pierwszy

  1. #51

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Bitrut,przepraszam ale to co piszesz jest dla mnie smieszne. nikt Ci nei każe trzymać w domu 15 węży. A z resztą terrarystyka nei bedzie sie rozwijać gdy 16 letniemu chłopcu padnie tygrys lub gdy wąż mu zrobi krzywdę. Czym się rozni teczówka od tygryska? Sam przyznajesz że jest ładna i już ma fajne rozmiary, to może od niej zacznij? Najwyżej za rok gdy węże Ci się nei znudzą kupisz sobie wymarzonego węża. rok w ta czy w tamta dużo dla polskiej terrarystyki nie zrobi, a przez rok nauczysz się dobrze traktowac te bestie, poznasz co "potrafią" no i już nei bedziesz mieć dylematu czy jesteś przygotowany na takiego węża. Troche rażące jest Twoje podejscie do rodziców. Domyślam się że oni nie wiedzą jaka im niespodziankę zgotujesz. jak już bedziesz na tyle odpowiedzialny i niezależny by samemu móc zapewnić godny byt swojej gadzinie to bedzie ten najlepszy czas wydaje mi się że prędzej czy póżniej rodzice zaprostestują że mieszkasz w drugim pokoju, przeciwko dużym rachunkom za prąd oraz przeciwko wydatkom na jedzenie. Popatrz realnie. Niestety ludzie w Twoim wieku nie lubia przewidywać skutków jakiejś decyzji.Powodzenia


  2. #52

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Myślę, że za jakieś 6-7 lat mógłbyś o tym poważnie pomyśleć, o ile w między czasie będziesz hodował jakiegoś węża(i dobrze sobie z nim radził). Nie wcześniej, bo w grę wchodzą ogromne koszty, a nie wiadomo czy będziesz na utrzymaniu swoim, czy rodziców. Poza tym ważne jest posiadane doświadczenie, a u Ciebie jest jego brak.
    Może wydaje Ci się, że jestem nudny, ale poważnie, pyton tygrysi to ogromny wąż, który może zrobić krzywdę opiekunowi albo jego rodzinie.
    Myślę, że jak chcesz koniecznie dusiciela większego niż p. regius, to pomyśl o tęczówce(e.c.maurus lub e.c.cenchria - ładniej ubarwiona, minimalnie większa i nieco droższa).
    Pamiętaj, wąż to nie zabawka(jak każde inne zwierzę), którą jak Ci się znudzi, wyrzucisz!

  3. #53
    Bitrut
    Guest

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    moi rodzice akurat wszstko wiedza. mojej mamie akurat wszystko jedno czy kupie jedną zborzowke czy jednego tygryska. ale gdy dalem jej wybor 2 zborzuwki czy tygrysek to wybrala... tygryska. duzo jej opowiadalem o tym wężu. pokazywalem jej zdjecia, opisy, porownania z czlowiekiem. ale jej wszystko jedno. nienawidzi wszystkich węży tak samo. a skoro podoba jej sie tygrys a nie jakis inny i mi tak samo to czemu go nie kupic. wiem ze to brzmi jakby 5-latek chcial zabawke ale tak nei jest. wężami interesuje sie od urodzenia prawie. ktos napisal o "wężu- mordercy"- ja nie uwazam zeby jakikolwiek waz (no moze z wyjatkiem pytona siatkowego i anakondy zielonej i żółtej) na takie okreslenie. tygrysy są z reguły łagodne. oczewiscie zdazaja sie wyjatki ale nie naleza do czestych.wiem jaka siłe ma wąż. kiedys mialem w rękach 2-metrowego pytona tygrysiego albino. wiem ze jezeli chce to potrafi "uszkodzic czlowieka". jezeli bede go dobrze hodowal to nie uwazam zeby mnie atakowal. przecierz po zabawie z psem nie bede szedl do terrarium i wyjmowal z niego węża. najpierw sie wykąpie doladnie a potem wezme węża. pies i tak nie ma wstepu do mnie do pokoju. juz sie przyzwyczail ze ma zabronione. pies ma 15 lat. mial 2 wypadki samochodowe. nie ma jednej łapy. zanim wąż osiągnie 3 czy 4 m pies pewnie juz zdechnie. jezeli bedzie zyl to bede pilnowal zeby sie nie spotkali i zeby jednemu i drugiemu nie dziala sie krzywda. wiem ze po psie to jest latwiej poznac. ale jak bede mial jakis klopot to wtedy wezme (nie sam) węża do weterynarza lub do jakiegos hodowcy lub zapytam sie na forum.

  4. #54

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    No cóż widzę, że jesteś przekonany na zakup. Tak na serio to tylko twoja decyzja, jeśli rodzice się zgadzają. Wyrażę się tak: kup i hoduj, ale może się zdarzyć, że pasja do węży zniknie u ciebie kilka miesięcy po tym jak jeden z tych gadów trafi do ciebie do domu, są dwa rodzaje pasjonatów, którzy już się nie mogą doczekać swoich pierwszych beznogich piękności. Jedni będą z nimi przez całe życie a drudzy po tym jak już zdobędą pierwszego węża zaczną go po woli olewać i się skończy śmiercią pytonka albo ogłoszeniem „oddam pytona razem z terrarium”, no ewentualnie sprzedam ;D


  5. #55
    watain
    Guest

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    to że żadko atakuja i zreguły sa łagodne nienaczy ze ten jeden niełagodny na 1000
    łagodnych nietrafi sie własnie tobie, trzeba pamietać ze to nie piesek, uważam ze takie węze powinny hodowac osoby dorosłe i z wyobraźnia, a przede wszystkim takie które maja doświadczenie nietyle z wężami co własnie z dusicielami.Najlepiej zacznij od hodowli boa, taniej wyjdzie a jesli naprawde podobaja cie sie węze to napewno duzo pozytywnych wrażen dostarczy ci ta hodowla

  6. #56
    Cichy_Kr
    Guest

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Moim zdaniem jest to nie trafiony pomysł!!!!!! Ja sam jeszcze nie hoduje węży ale Juz niedługo!!! Według mnie nie zdajesz sobie sprawy z kosztów!!!!! naprawde ten wąż cie "zeżre"(chodzi mi o kase!!!!!)a może nawet nie ciebie tylko twoich rodzicow. A gdyby przypadkiem ci sie coś stało (czego ci nie życzye)to zacznie sie obława na czarownice(węże):P że zrobił coś dziecku i zaczną się znowy jakieś głupie listy zwieżąt zakazanych,itp. Jednak jeśli już koniecznie musisz go kupić to życze ci szczęścia w hodowli!!!

    Pozdrawiam Sławek


  7. #57

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    sądząc po tym co piszesz. nie maż żadnego pojęcia o tym co chcesz hodować. kup sobie zbożówkę, lancetogłowa lub cos innego a nie pchaj się w tygrysa. wiem że nie każdy musi zaczynać od właściwych. ale tobie by się to przydało. nabierzesz doświadczenia jak ogólnie hodować węże. zasady te obowiązują bez względu na rozmiar.

    pisałeś w jednym poście że twoja mama nie jest zupełnie przekonana. to źle wróży hodowli tak dużego węża.

    Na węża powinni się zgodzić wszyscy w rodzinie i wszyscy powinni go akceptować.


  8. #58
    Bitrut
    Guest

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    przekonaliscie mnie. wszystkim bardzo dziekuje. bylem w zoologicznym i jak facet uslyszal co mowie to malo zawalu nie dostal (nie przesadzam). zeby mi to wybic z glowy wziął mnie i moja mame na zaplecze i pozwolil mi nakarmic oswojonego pytona tygrysiego. byl piekny. albinos. ale byl strasznie duzy. jak sie zapytalem to facet powiedzial ze ma ponad 3,5m. dopiero sobie wyobrazilem jak moze on wygladac u mnie w domu. taki albo i dluzszy. zanim przepełzłby do drugiego pokoju to by był jeszcze w pierwszym. jednak mieszkanie 63m^2 jest stanowczo za male. nawet nie wiem czy powinienem kupic b.c.c. bardziej zastanawiam sie nad tęczówka lub regiusem. tym wężom bede w stanie zapewnic byt. poza tym bardziej zaszkodze terrarystyce jak mnie pogryzie(w najlepszym razie) niebezpieczny wąż niz pomoge. pomoge nawet jak bede hodowal takiego regiusa czy tęczówke. teraz doceniam nawet weze wlasciwe takie jak zborzówka, mahoniówka czy wiele wiele innych.

    Jeszcze raz BARDZO DZĘKUJĘ WSZYSTKIM!!!!!!!!!!! Teraz juz wiem gdzie szukac pomocy i porad w sprawie zwierzat.

    POZDRO

  9. #59

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    bardzo dobra decyzja. gratulacje i powodzenia w hodowli. po takich decyzjach poznaje się dobrego terraryste.


  10. #60

    Re: Tygrysi jako pierwszy

    Gratuluje wyboru , jako pierwszego dusiciela polecam Boa Constrictor.


Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •