-
Re: żółw czerwonolicy - pytania
gosciu, ale ty jestes apatyczny, az niemilo sie robi jak czyta sie takie rzeczy. Wyobras sobie, ze ja kupilem zolwia, bo gdy przychodzilem do sklepu zoologicznego sluzbowo, on za kazdym razem wysuwal glowke i tak patrzyl na mnie....... ze w koncu go wziolem. I to bez rzadnej wiedzy o gadach. I w przeciagu tygodnia czasu mial u mnie takie warunki, jakich nie widzialem np. we Wroclawskim zoo.....
Dodam, ze moje oba pupile nie maja jeszcze roku, a juz sa wielkosci niemal doroslych osobnikow, do tego nazwyczaj zywe, psotne, uparte i w wysmienitej kondycji...... Wiec daruj sobie takie kazania. Skoro Ktos Kupil pupila, i szuka informacji na ten temat, to znaczy, ze chce dla nich jak najlepiej, wiec albo dziel sie swoja wiedza, albo zamilknij, bo przykry jestes i tyle......
Pozdrawiam, wszystkich i laikow, i doswiadczonych Hodowcow, a w szczegulnosci "zółwia" mojego Guru, ktory przekazal mi ogrom wiedzy.....
Pa-Pa-Patrykowski
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum