Ja swoje dwie żółwice czerwonolice przygarnęłam od kolegi. Były wtedy bardzo małe. Jedma była zdrowa, a druga w ogóle nie otwierała oczu. Było to prawdopodobnie spowodowane brudną wodą, w jakiej przedtem żyły. Smarowałam jej te oczy witaminą A w kroplach i to pomogło. Otworzyła oczy i wróciła do zdrowia. Ale radzę iść do weterynarza, specjalisty od gadów. Ja nie poszłam, bo w naszym mieście o takiego raczej trudno.