Witam!
Nie chce powtarzac poprzednich postow, choc calkowicie sie z nimi zgadzam. Dorzuce wiec cos od siebie.
To ze zolwiowi schodzi skora (a raczej zrogowacialy naskorek) jest jak najbardziej normalne. Tempo lnienia zalezy od temperatury, zarowno w wodzie jak i na ladzie, naslonecznienia i wilgotnosci. Czasem zrzucaja okrycie bardzo gwaltownie, czasem nastepuje to partiami, tak ze jest ledwo zauwazalne.
Z pokarmem jest roznie. Wazne by NIE opieral sie glownie na produktach suchych, gotowych. Ja uzywam suchej posypki witaminowej (szczegoly w moim dalszym poscie), dodaje ja do pokarmu i podaje zolwiowi bezposrednio, peseta. Taka ilosc wiatmin na pewno mu nie zaszkodzi, mozna ja dodawac za kazdym razem podawania np. miesa. Sam musisz zauwazyc co pasuje Twojemu zolwiowi. Istotne jest urozmaicanie diety, by zolwiowi nic nie zabraklo. Zolwie kieruja sie instynktem, wiec jesli stronia od jakiegos pokarmu, moze to znaczyc ze jego skladniki nie sa im aktualnie potrzebne. Eksperymentuj...
Swietlowka UV to przydatna rzecz. Emituje swiatlo najbardziej chyba zblizone do swiatla slonecznego, na jego spektrum sklada sie m.in. fala UVB, przydatna do zmian witaminowych w organizmie Twojego gada. Jesli odpowiednio polaczysz zarowke grzewcza, promiennik UV i przewod grzewczy wkopany pod dobry typ podloza stworzysz swojemu zolwikowi wspaniale warunki, calkiem zblizone do tych naturalnych.