Przede wszystkim żółwik musi mieć suche miejsce gdzie mógłby sobie leżeć i wygrzewać się pod lampką.W zasadzie żółwiki czerwonolice przez większość dnia siedzą na tej wysepce,a do wody wchodzą żeby jeść,spać,robić kupę itp.Ja swoją żółwiczkę pieszcze drapie patykiem po plastronie który jest bardzo wrażliwym i czułym punktem każdego żółwika.Karmimy jak każdego drapieżnika wodnego rybami(dorosłe wątpie żeby jadły gammarusa)mięsem surowym,sałatą,moje uwielbiają mrożony rozmrożony groszek,gotowana marchewka,oraz sucha karma dla kotków za tym się zabijają.Żółwika należy systematycznie szorować pod bieżącą letnią wodą przy użyciu szczotki takiej porządnej czynność ta powoduje lepsze ukrwienie miejsc zasadniczo niedostępnych czyli całego plastronu i karapaksu.Żółwie rosną przez całe życie i zdarza się że czasami pod wpływem zmian chorobowych grzybicy zrzucają płatki skorupki a pod starym widzimy nowy pancerz.Dzieje się tak kiedy nie ma możliwości wysusenia sie i nagrzania.Łuszczący pancerzyk należy delikatnie usunąc powinien zejść pod szczotką i patyczkiem.a nowy posmarować CLOTRIMADOZUM maść na grzybice i przesuszać.Jakby coś to polecam się i życzę powodzenia i zdrowia.cześć