Taaaaaaaaaaa..........k!
Jeśli to prawda - to dlaczego żółw stepowy, grecki, iberyjski, ogrzeżony itp, itd znalazły się na liście w załączniku nr 2 CITES.
Jeśli żółwie pochodzą z ferm to powinny mieć świadectwa urodzenia - to w końcu nie jest wielki problem - powiadomić lekarza państwowego o urodzinach i pokazać mu młodziutkie żółwiki i skorupki po jajach.
Z tego co wiem niezmiernie trudno dochować się młodych żółwi w warunkach niewoli. Czy komuś z czytelników Forum udała się ta sztuka i może to udowodnić (np. fotografie). Wiem również, że od początku lat90 trwa wielki przemyt tych zwierząt szcz. z Rosji i Ukrainy. A Rzeszów niedaleko.......... .
Jeśli w sklepach są żółwie lądowe to przed zakupem poproście o dokumenty rejestrowe. Każde zwierzę CITES znajdujące się w sklepie powinno być zarejestrowane czyli legalne. I tylko takie może zostać legalnie sprzedane. Jeśli nie ma takich papierów jest nielegalne. Posiadanie "nielegalnego" gada to w przypadku kontroli 5000 zł grzywny lub 3 miesiące aresztu (za sztukę) w myśl ustawy o ochronie przyrody. Aż dziw, że władza nie wpadła na pomysł zbierania "haraczu" aby skutecznie załatać "dziurę w budżecie Państwa" i podratowanie np. umierającej służby zdrowia.