-
Re: Zaloty na zimę ;-)
Witam
Właśnie-w moim przypadku można to nazwać zadręczaniem.Samiec chodzi za nią krok w krok,obwąchuje ją,a gdy tylko zobaczy jej głowę(!) to zaczyna kiwać swoją w jej stronę i zaraz ją gryzie
( A gdy zagoni ją w jakiś róg,to przystępuje do...wspinania się na skorupę(nie robi mu różnicy z której strony,tylko zaraz zaczyna się piszczenie).Tak więc nie ma wyjścia,żółwie muszę rozdzielić...
(
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum