Ja stosuję eksperymentalnie w części grzewczej takie bobki z sprasowanych trocin ("żwirek" dla kota, gryzoni i ptaków). Sprawuje się b.dobrze. łatwo wymienić część zanieczyszczoną (bobki rozpadają się po zamoczeniu) jest ciepła i nie pyli. żółwie jej nie jedzą. Nie śmierdzi.

Torf po wysuszeniu pyli się i żółwie są mocno zakurzone. W części sypialnej żólwie mają siano w którym się chętnie zakopują - siano czzęsto trzeba wymieniać (raz w tygodniu) bo się szybko brudzi.

Pozdrawiam
Natka