Dzięki za podpowiedzi. Ale wreszcie nie wiem, czy sama kora (bez trocin) jest dobra dla żółwia? Próbowałam go trzymać na samym sianku, ale bardzo mu się to nie podobało, drapał w ścianki, szukał wyjścia itp, a nawet nie chciał jeść (a zwykle apetyt ma wspaniały). Więc po dwóch dniach przeniosłam go na samą korę i teraz jest znowu zadowolony, nie drapie w scianki i apetyt ma wspaniały. Sianko dałam mu tylko do kryjówki, bo to bardzo lubi. Ale dalej sapie (psika). Oczywiście, że wybiorę się z nim do weterynarza, ale aż się boję po tym co od was przeczytałam.

Mam jeszcze jeden problem. Po tym jak mój Żaba spał w zimę ma teraz spuchnięte oczy. Daję mu od 3 tygodni wit. A+D3 do jedzenia, ale to nie pomaga. A dietę ma bardzo urozmaiconą: dużo wszelakiej zieleninki, troche owoców, trochę sera i jajka.