mialem kiedys zolwia greckiego - przez 17 lat. nie wiem ile mial lat. ale nie mialem zadnego terrarium. chodzil po calym mieszkaniu. w zimie wchodzil pod kloryfer i tam siedzial w lato wylazil na balkon i sie wygrzewal. sam soba rzadzil.nigdy nie chorowal.
a na koniec popelnil samobojstwo. w zimie -25 st. wylazl na balkon - zawsze od niego uciekal do drugiego pokoju, a wtedy wylazl. weterynarz tez sie drapal w glowe.