Myślę, że autorzy po prostu POWTARZAJĄ wcześniejsze poglądy. Reakcja łańcuszkowa historycznego zrzynania błędu.(szkoda tylko, że nie powołują się na konkretne publikacje). Dlaczego - może z lenistwa? Może po prostu nie chce mi się pytać (mówię o żyjących) - może myślą, że nie mają kogo zapytać sądząc, że wszystko wiedzą najlepiej? Na tym Forum odnaleźć można listy dotyczące tragicznych wypadków zapiaszczenia przewodu pokarmowego żółwi i nie tylko. Konsekwencje są rozmaite - wypadanie kloaki, wymioty, brak wydalania kału> Jest taka zasada "Primum non nocere" ale jak widać dotyczy tylko lekarzy??? Gdzie jest odpowiedzialność za słowa??? jako lekarz z 15 letnią praktyką wśród m.inn. gadów widziałem wiele takich przypadków. Na pewno więcej od posiadacza 1 czy kilku żółwi. Ja oglądam zwierzęta chore - takie do mnie trafiają - los lekarza i kategorycznie STWIERDZAM, ŻE GŁÓWNĄ PRZYCZYNĄ ŚMIERCI GADÓW SPOWODOWANEJ ZATKANIEM P. POKARMOWEGO JEST PIASEK I DROBNY ŻWIREK (CZASEM DROBNA KORA).

Jacku (Czytelniku) - do ciebie należy ocena sytuacji. Musicie wybrać doradcę.... w sprawie zdrowia Waszych zwierząt. Terrarystyka się rozwija. Jednym z przejawów rozwoju jest pogląd, że urządzając terrarium (nawet dla pospolicie chowanych żółi czerwonolicych - plastikowy basenik z palemką DO KUBŁA!!!) powinno się jak najwierniej odwzorowywać warunki środowiska naturalnego. W przypadku żółi stepowych takim środowiskiem jest step - darń (świeża lub wyschnięta) jest najbliżej.
ps. Oczywiście nie - wilgotność w gąbce nie jest taka sama jak tuż nad jej powierzchnią. Nie mam pojęcia jak ją zmierzyć.