ciekawy pomysl
a masz moze jakies zdjecie albo rysunek jak to wyglada?
bo z tego co rozumie to jest to wlasciwie odkryta konstrukcja
znaczy nie oddzielona on zolwia
a niestety nie jestem w stanie nic u tego zolwia zakotwiczyc na stale w piachu bo on to poprostu rozkopuje dlatego np smieszy mnie jak czytam w opisach akwaterrariow zeby dno uformowac w rozne wzgorki i dolinki, z doswiadczenia wiem ze to dno codzien jest inne

a co do tego filtra to jak sie pozbywasz osadu z odchodow zolwia ?
jak ten filtr to zalatwia?
czy robisz to sam rurka ?
dzieki za rady