To dobrze,że znasz dobrego weterynarza tylko w P-niu bo ja właśnie stąd klikam.Czy mogłabyś mi podaj namiar na niego to spróbuję w najblizszym czasie złożyć mu wizytę.A co do pokarmów jakie dawaliśmy żółwiowi to były to: sałata(niestety ale opierałem się na informacjach pisanych), banan, marchewka, liście mleczu, jagody, jablko i niczego nie tknął :-(