Mysle, ze w sumie najbezpieczniej jest to zrobic przesylka konduktorska. Naprawde nie ryzykowalabym inaczej. Nigdy nie masz pewnosci czy kurier nie bedzie paczka np. rzucal (zwykle nie wystarcza napis "uwaga szklo"). Przy konduktorskiej przynajmniej dokladnie wiesz, ile zwierzak bedzie w podrozy, z innymi przesylkami nigdy nic nie wiadomo. Mozesz tez sprobowac dogadac sie co do specjalnego traktowania tej paczki, chociaz o ile wiem, niektorzy raczej niechetnie patrza na przewoz zwierzat, nie wiem jak z przepisami odnosnie tego. Niemniej stres dla zwierzaka bedzie w kazdym przypadku. A moze jakis Twoj znajomy bedzie askurat jechal gdzies w strony, w ktore wysylasz zwierzaka?
Pozdrawiam
natalia