Spokojnie Czasem w trosce o zdrowie naszego pupila wyolbrzymia sie nawet najnormalniejsze rzeczy pod słońcem i wszystko wydaje sie grożnym objawem chorobowym Sama pamiętam jak latałam do lekarza z byle kichnięciem żółwia, aż zyskalismy sobie miano przewrażliwionych) Niby się wie, że coś jest normalne, a strach ma wielkie oczy. Na początku wszystko mnie niepokoiło aż do rozmiarów paranoi (teraz też mi trochę zostało, he he). Może nie doczytał rzeczywiście, ale teraz juz wie)
pozdrawiam
Natalia