Mięsa ssaków im nie dawaj, a dlaczego, to napisałem przed chwilą pod "nawyki żywieniowe", muchy są dla nich dobre, można im też dawać ryby i dżdżowinice, lubią też ślimaki, ale takie maluchy nie rozłupią ślimaczych skorupek, więc musisz im je rozgniatać, dobre są też te suszone stawonogi, o których pisałem wcześniej, mają ok 1 cm i można kupić pudełko takich w większości sklepów zoologicznych jako pokarm dla żółwi. Warto też kupić mrożone stynki (to takie rybki, co mają miękkie mięso) żółwie je lubią, ale nie mam pewności czy mimo miękkiego mięsa takie maluszki sobie z nimi poradzą (sam odkryłem te stynki, kiedy żółwie były już oliwkowe).

A tak a propo zieleniny, to małe żółwie jej właściwie nie jedzą.

Djeta małego żółwia składa się z 70% mięsa i 30% roślin, ale tak naprawdę to wcale nie ruszają zielenimy, a dorosły żółw je 50% mięsa i 50% roślin, ale tak naprawdę, to jeśli ma do wyboru mięso i rośliny, to zje mięso.

moje żółwie zaczęły jeść zielsko kiedy już były ciemnooliwkowe, ale i tak jedzą tylko 2 gatunki roślin akwariowych (nużaniec olbrzymi i moczarka kanadyjska), które wrzucam im do akwarium, kiedy w akwarium ryb za bardzo się rozrośnie. (Z akwarium ryb daję im tęż ślimaki wodne i ryby, które zdechły, ale znalazłem je jeszcze zanim się rozłożyły).

pzdr.