To chyba najczęściej powtarzające si€ na tym forum pytanie, dlatego nie będę sie specjalnie rozwodził, jeśli coś okaże sie nie jasne poszperajcie w starszych postach. Po pierwsze bakteriom nie specjalnie zaszkodzi mycie filtrów, chyba, że używacie do tego środków dezynfekujących, po drugie te filtry to filtry mechaniczne nie biologiczne, więc nie ma to najmniejszego znaczenia. Teraz druga sprawa wydłużyć łańcuch pokarmowy w akwarium. To znaczy niech nie tylko żółwie w nim żyją na początek proponuje ślimaki Melanoides tuberculata po naszemu Świderek, ale same ślimaki nie pomogą, koniecznie filtr pod żwirowy, do wyciągu proponuje zamontować porządną pompę turbinową z napowietrzaniem, przy wymianie wody na każde wiadro wody łyżka stołowa soli - bardzo stary sposób z czasów, kiedy jedynymi lekarstwami w akwarystyce były sól i ocet, zawsze pomaga. I najważniejsze bez tego cała reszta to lista bzdur. Podmieniajcie wodę tak, aby nie dopuścić do jej skiśnięcia. Nie wymieniajcie całej jak cuchnie, ale 2/3 dzień wcześniej. Stopniowo w waszym żwirze zalęgną sie właśnie pożyteczne bakterie i zaczną przerabiać śmieci na nieszkodliwe związki, ale na początku będzie ich mało a skiśnięta woda wszystkie zabije. Musicie pozwolić im się rozmnożyć. Dlatego tak ważne jest utrzymanie równowagi nawet wymuszonej wymianą wody przez pierwsze dwa trzy miesiące. Potem stopniowo woda zacznie wytrzymywać coraz dłużej. Ale i tak raz w miesiącu trzeba podmienić 2/3 a co rok zrobić generalne porządki.
Poza ślimakami proponuje jakieś ryby, raki, itp. Tylko uwaga akwarium musi być tak zaprojektowane, aby te wszystkie stworzenia miały sie gdzie schować przed żółwiami.