Ja zbudowałem właśnie coś na kształt stolika z płytek klinkierowych + pochylnia. Zółw cały dzień się zastanawiał, czy wejść na to, w końcu wszedł, ale tylko do końca pochylni. A moja żona powiedziała, że konstrukcja jest brzydka i pewnie będę szukał czegoś innego, myślę o wizycie u kamieniarza tylko muszę zastrzec, żeby było bez napisów.