Podgrzewanie od spodu ma sens tylko gdy żółwie trzymane są w chłodnym otoczeniu (np. gdy są w lecie w ogrodzie i w budce gdzie chronią się na noc wmontujemy w podłoże kabel grzejny z termostatem, aby grzało gdy temperatura mocno spadnie). W warunkach mieszkaniowych powinno to być ogrzewanie z promiennika/żarówki. Dodatkowo, najczęściej hodowane w domach żółwie potrzebują ogromnych ilości światła, a mata czy kabel tego nie dają. Nie wspominam o silnym wysuszeniu podłoża, jaki powodują kable grzejne. Każdy żółw musi mieć w terrarium część, w której podłoże jest lekko wilgotne (w naturze w norach, gdzie wiele gatunków się chroni nie wilgotność powietrza nie jest mała).