Ciekawy i dość zabawny wywód naprawde jestem pod wrażeniem . Łacińską nazwe to akurat znam cwaniaczku (i nawet już wiem ze florydzki a nie floryncki - mój bląd powieś mnie):/ niestety musze Ci powiedzieć że nie masz racji co do tego ze on jest z odłowu bo jestem w 100% pewnie że nie jest z odłowu. Co do pierwszego punktu jełopie to chodziło o to że floryydzki z wygladu jest identyczny jak chiński a tylko jest poprostu ładniejszy (to ze Ty wiesz że jest mozliwość kupienia inaczej ubarwionego żółwiaka niz chiński to nie znaczy ze wszyscy wiedzą). Co do ich wielkości to owszem dorastają do 17 cali ale raczej nie w niewoli :/ , a wogule to ta dyskusja nie ma sensu :/. Moje akwarium ma wymiary 50x30x30 i dla takiego żółwiaka jest nawet za duże. Żeby uprzecić Twoje pytania powiem że ma wszystko czego mu do szcześcia potrzeba. Chcesz dalej dyskutować to pisz gg - 2278493 albo mail - michal_kow@poczta.onet.pl

Pozdrawiam,
Michał Kowalski