A mój Stefan zjadł już wszystkie rybki które mu kupiłem do towarzystwa i ciągle pływa po akwa. Tym bardziej mnie to dziwi że to żółwiak więc powinien się zakopywać w żwirku.
Jak go kupiłem to bał się wszystkiego, teraz jak otwieram klapę pokrywy od razu wyciąga szyję by coś schrupać. Też lubię na niego popatrzeć....