byłam dziś w Plazie. przeżyłam niezły koszmar. widziałeś w jakich warunkach oni trzymają maluchy???? szczyt! nawet nie dało im się do rozsądku przemówić, bo cyt.: jest lepiej niż na dworze. tymczasem w akwa 30x30 siedziało z 20 zielonych kapselków. wody 1 cm! brak grzałki! brak oświetlenia! akwa stało na ladzie, tuż przy drzwiach (otwartych), a na dworze przecież mróż! sama nie wiem co z tym zrobić, ale solidnie wyprowadzili mnie z równowagi i mam ochotę im dokopać.
natomiast w oczku nie zauważyłam żadnego faceta- może się schował pod mostem? tak czy siak, od nich niczego nie kupię. jeśli on się daje obmacywać to chyba ma nierówno pod sufitem. moja żółwica już by mi dawno palce poobgryzała!