To, o czym piszesz jest bardzo bliskie również mojemu "marzeniu". Mam kilka pomysłow na to, jak to zrobić (nie myślę tylko o zwierzetach egzotycznych) i ciągle dużo zapału, no i mam nadzieję, że nie zabraknie mi sił, odwagi cywilnej i osobistej i rzucę się w końcu na szerokie wody......