mam chyba złą wiadomość po tych wszystkich komentarzach postanowiłam znowu spróbować... na marne leżała 4 godziny pod lampą w ciepełku (po kompieli) i patrzyła sie na soczyste pomidory i cykorię i nic...
powoli zbliżam sie do podjęcia decyzji o jej uśpieniu w środe do weterynarza...