W sumie tak, ale jeśli to na prawdę mieścina, to pewnie nie ma potrzeby sprzedawania dżdżownic w sklepie... Nakop na jakiejś łące...... W razie czego przy okazji kup lub nałap dżdżownice na zapas - akurat ten pokarm można bardzo długo przechowywać (nie wspomnę o tym, że można je po prostu hodować). Mrożona stynka w zamrażalniku też może leżeć. Jeśli chodzi o ślimaki i rybki to większość akwarystów będzie ci mogła pomóc (a w sezonie lasek, łączka, stawik...). Teraz jest nie wygodny moment, bo bez zaplecza w postaci sklepów warto mieć zamrożone zapasy - rozejrzyj się co jesteś w stanie teraz wykombinować a potem byle do wiosny....... za chwile będzie łatwiej. Jeśli masz problemy zakupowe to rób zapasy przy okazji (jako uzupelnienie możesz mrozić nawet koniki polne i inne ląkowe robale (i tu mnie zlinczują