a może by tak nie karmić tym syfem i przejść na jakis bardziej wartościowy pokarm
jak mrożonki to całe rybki ewentualnie krewetki mrożone jesli nie masz do nich dostępu to suszone albo żywe ryby zawsze znajdziesz za jakis miesiąc się zacznie sezon na dżdżownice i tzw plankton łakowy to wszytsko jest zdrowsze niż jakaś paciaja w której nie wiesz co jest