-
Re: pytanie co do karmienia żółwi
Dla niecierpliwych
polecam "Ernährung von Landschildkröten" Carolin Dennert wyd. Natur und Terrarien Verlag (II wydanie 2003) lub stronę http://www.landschildkroeten.com
która coś chwilowo (mam nadzieję) nie działa. Niestety (dla wielu) wszystko po niemiecku
. Po polsku raczej po wakacjach
.
Do enzymów Natalia jeszcze nie doszedłem
. Teraz zbieram różne materiały, powstaje też licencjat pod moim kierunkiem na temat roślinożerności u żółwi (głównie aspektu ewolucyjnego i fizjologii).
Być może żółwie w naturze spotykają czasem padlinę, a pewnie częściej martwego pasikonika czy szarańczę, ale w naturze nie wcinają cały rok soczystej, pełnowartościwej cykorii, cukinii, mleczu, lucerny (a u niektórych niestety również wielu, często podawanych owoców). W naturze taka obfitość występuje tylko w wiosną, potem wszystko wysycha. Wówczas taka padlina raz na kilka miesięcy stanowi być może cenny dodatek. W warunkach hodowli występuje odwrotny problem: za dużo białka, za dużo cukrów, za szybki wzrost. Nie przypadkiem prawie wszystkie żółwie lądowe w warunkach hodowli rosną 2 czasem 3 razy szybciej niż w naturze (nawet karmione samymi roślinkami), ale niestety często kosztem zdrowia. Dokładanie jeszcze pokarmu pochodzenia zwierzęcego to przykładanie ręki do potencjalnych schorzeń wynikających z "przenawożenia" naszych żółwi.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum