...powiększyłem dwukrotnie objętość akwaterrarium nie wydając przy tym ani złotówki.

Zaczęło się od tego że uświadomiłem sobie, że wolno płynące rzeki i jeziora w meksyku, nie mają 30 cm głębokości i żółw pływający w zbiorniku o minimalnym poziomie wody, czuje się jak duży statek wpływający do portu, zagrożony ciągle osiadnięciem na mieliźnie.

Niedawno popatrzyłem jak swobodnie pływają sobie małe żółwiki i stwierdziłem że stanowczo muszę w końcu TO zrobić. Projekt właściwie miałem w głowie już od roku tyle że brakło mi zapału. No ale w końcu zmobilizowałem się i przerobiłem akwaterrarium. Może to zbyt szumnie powiedziane po prostu zrobiłem porządną pokrywę do posiadanego zbiornika ale efekt jest niczego sobie. Zwłaszcza że wszystko jest z materiałów z odzysku.

http://jojek.klub.chip.pl/hobby/images/s7_03.htm

No i jak Wam się podoba?

Pozdrawiam