heh u mnie jest podobnie kto nie wejdzie do pokoju to jest cześć Kubuś jeszcze zanim mnie zauważą idą do żólwia największą radochę mają moje kuzynki które mimo że są małe wiedzą że żółwia się nie wyciąga i nie głaszcze ale cieszą się bardzo jak pozwalam im wrzucić mu kilka stynek