Jakiś czas temu nasypałem duży żwir ok.1x0.5 Cm. Była to najlepsze, co moje żółwiaki dostały do akwa.
Usiłowałem zasadzić roślinki i obsypałem je drobnym żwirkiem, ale przy tych głodomorach marny trud, lepiej wrzucić roślinę niech pływa, bo moje żółwie strasznie lubią korzonki.
Na początku się interesowały tym drobnym, ale, od kiedy przynoszę im ślimaki raz na 2 tyg. od akwarystów, żółwie bezbłędnie omijają żwirek . A sam żwir jest przez nie przekopywany non stop.
To, co z żarełka spadnie na dno nie przetrwa jednej doby.
Widziałem jak łapały drobny żwir. Pomamłały go troszkę i wypluwały. Teraz żwir to dla nich piaskownica.
Bałem się o śmieci w żwirze. Lecz przy dobrym filtrze i ich zamiłowaniu do kopania żwir szybciej się zazielenia od glonów niż zamula brudem.
Przy większym akwa dobrze jest pomyśleć o filtrze podżwirowym (zerknijcie na stronę Jojka).