He he, wszystko zależy od wieku żółwia i od wielkości zbiornika. U mnie gupiki mają się dobrze i pozdrawiają niedowiarków. Mnoży się ich tyle że zacząłem oddawać znajomym. Moja ośmioletnia żółwica od czasu do czasu jakiegoś chapsnie, zazwyczaj w nocy. Ale nie ma szans złapać i zjeść wszystkich. Hmm, może niedługo dodam nowy filmik na stronę.

A to co mówisz można przyrównać do fałszywego stwierdzenia że, w jednym lesie nie mogą występować wilki i zające, bo te drugie były by zaraz wszystkie zjedzone "predzej czy pozniej".

Tak więc wszystko jest względne.