Jeszcze jedno: z tym jedzeniem roslin jest tak, ze zolwie nigdy sie na nie nie rzucaja... Jesli jednak porownasz ilosc roslionek wrzuconych do akwa z iloscia pozostzala, to widzisz roznice... Szczegolnie dobrze wlasnie na mleczu, bo zolwie zostawiaja srodek liscia, pewnie dlatego ze najtwardszy.