teraz jestem w domu, jak pisałem byłem w pracy....wracając do tematu...

on jest brązowy, tzn w sumie to ciezko wyczuc jaki on jest taki brązowo, żółto, zielonkawy, ale te plamy są zielone w pełni tego słowa znaczeniu...

a jeśli faktycznie to glony to nie będe go stresował szczoteczką bo ani on ani ja tego nie lubimy, skoro tak ma to tak widać musi miec..chyba ze to niezdrowe dla niego