Czy ktoś,komu udaje sie ta trudna sztuczka może podzielić się ze mną jakimiś praktycznymi radami ? Teorię mam "w paluszku" i pomimo tego zawsze ich ubywa zamiast... .Warunki chyba idealne , duży zbiornik (60 x 80),niezliczona ilość kryjówek w postaci tekturowych doniczek do rozsad, halogenowe oświetlenie (jednocześnie działa grzewczo) temp. w dzień ok 28 pod promiennikiem nieco wyższa, w nocy ok 24, codziennie świeża woda i pokarm ( płatki owsiane, jabłko, pokruszona karma dla psa, kawałeczek serca wołowego, tarta marchewka).Wstawiłem pojemniczki z torfem , dbam o wilgotność podłoża, kręcą się tam wprawdzie ale efektów nie widać ! Dupczę się z nimi jak z dzieckiem a wdzięczności (w postaci efektów rozrodczych) nie widać :-). POMOCY !!!