Spore kuwety, za niewielkie pieniądze można kupić na giełdach fotograficznych. W warszawie 10 zł za kuwetę 50 cm - kwasoodporna, mróz znosi (sprawdziłem) w sumie na wieki i nie do zdarcia. Kupuję to cholerstwo dla kaktusów, ale łaty do trawnika też w takich wysiewam. Przy okazji: jaka lucerna i jaka koniczyna? Jest tego sporo w sklepach, czy koniczyna szwedzka (tzw biało-różowa) się nadaje (jest najłatwiejsza w uprawie)? Czy grzyby znajdujące się na powierzchni jej liści nie są szkodliwe dla żółwi (są dla koni)? I ostatnie: kora z iglastych po przekompostowaniu teoretycznie nie zawiera żywic ani jakichkolwiek substancji szkodliwych, kory z liściastych w zasadzie nie ma na rynku (wyłącznie w zoologicznych, kosztuje fortunę). Czy kompostowana, sklepowa kora się nadaje (sosna)? Wysiewy interesują mnie z punktu widzenia żółwi, ale podłoża bardziej ogólnie, również dla węży.