Hecia mylisz sie co do hodowli czerwonolicych. System fermowy nie jest oparty na zwierzętach urodzonych w niewoli. Wiele ferm prosperuje dzięki wyłapywaniu zapłodnionych samic z naturalnego środowiska. Składają one jaja na fermach gdzie się wylęgają ich młode. Samice są wypuszczane po złożeniu jaj albo zostawiane do dalszego rozrodu. Więc jeśli nawet taka samica pożyje na fermie kilka - kilkanaście następnych lat rozmnażając się na niej z powodzeniem jej młode nie będą przystosowane do zmienionej diety a pozatym ilu pokoleń wymagało by to u zwirząt które nie zmieniły miliony lat ewolucji ?? Arp w jednym ze swoich postów pisze że nie należy porównywać karmy z kurczakiem i wołowiną. A co wg niego jest w tej karmie pszczułki i motylki ??. Otóż nie jest tam najgorsze mięso które zostalo przemielone i przetwożone na max żeby utczynić produkcję karmy maksumalnie opłacalną. A co do reszty to się zgadzam z Krystianem