Dzięki serdeczne,
Wiem już mniej więcej, czego się spodziewać.

Blednięcie dotyczyło części skorupy. Trudno mi cokolwiek porównywać z pozostałymi żółwiami, mimo iż wszystkie trzy to Pelomedusy, to każdy z nich ma inną "szatę graficzną". Heniek jest ciemno-brązowawy z jaśniejszymi wstawkami i brzegami płytek. Stefcia odwrotnie (negatyw Heńka): Jest jasno debowa, jedynie brzegi płytek ma zaznaczone ciemniejszym brazem. Lucy to "murzynka" - bardzo ciemny braz, przechodzący prawie w czerń.

Domyślam się, że moja zgraja została dobrana z trzech różnych środowisk ??

Mam jeszcze pytanie na temat niedoborów, ale to w nastepnym wątku.