tak węgiel z takim przeznaczeniem stosują akwarysci, a w przypadku żółwi paskudzenie wody przez azotany, i inne szkodliwe związki (jeden żółw robi tyle co 100 rybek?? ;-)) są dobrze pochłaniane przez węgiel a żwirek amonowy ma pochłaniać głównie azotany nie absorbując całej reszty. z mojego doświadczenia z wkładami do filtra ( i innych) wynika że przez zastosowanie tylko węgla woda nie mętnieje i nie śmierdzi ale nie są usuwane aż tak dobrze związki amonowe (na szybie wytwarzają się okrzemki..) jak przez w/w żwirek, sam stosuje mieszanine 1/1 wegla i żwirku i jest dobrze przez 10m-cy (woda nie robi się kalna i jeszcze nie śmierdziała, oczywiście podmieniam ją raz na jakiś czas..) zresztą stosowanie węgla raczej żółwiom nie przeszkadza i nie zaszkodzi. a to co robią i twierdzą akwaryści nie ma odniesienia do gadzin bo z rybami mają raczej mało wspólnego... (no tylko jedno pływią w wodzie..)