mam takie stworzonko juz od 4 mesiecy... rosnie jak na drozdzach, apetyt ma wielki, konia z kopytami by zjad, moj zolwki preferuje bardzoej miesne pokarmy roslin prawie nie je) narazie trzyma sie dobrze (oby tak dalej) ale tym opisem to mnie wystraszyles, nbarazie nei mialem problemow z gadzina ale teraz zaczne sie zastanawiac...