napisałem, że chodzi o greckiego, a w poprzednich postach pisałem, że nie mam weta, dlatego szukam pomocy u Was. W tej chwili przeprowadzam odrobaczanie w sposób, który w zeszłym roku robiłem za radą Doktora Zajączkowskiego. Mam nadzieję, ze to pomoże, chociaż nie wiem, czy nie powinny być większe dawki, bo żółw jest większy i cięższy niż rok temu.

Pozdrawiam

Q