Co prawda nie u czerwonolicego, bo tego gatunku nie mam, ale u Pelomedusa subrufa i Pelusios castaneus do wody dodaję niewielkie ilości bardzo mocnej, ugotowanej (a nie tylko zaparzonej), czarnej herbaty. Te gatunki są dość wrażliwe na grzybice, a taka herbata nieco zakwasza środowisko i ma zapobiegać grzybicom. Sposób wziąłem z artykułu "Keeping and breeding of the North African helmeted turtle Pelomedusa subrufa olivacea" E.Büttera opublikowanym w "Radiata" z 2003 r. (nr12/4).