Dwa lata temu straciłem trzy żółwie, bo ociągałem się z leczeniem (były to Pelusios castaneus). Jedyny objaw to niesymetryczne ułożenie ciała tuż pod powierzchnią ciała (pływanie lekko na boku) i niemożność zejścia na dno. Do tego słaby apetyt. U żółwi związanych z wodą nie wszystkie objawy występują lub są łatwe do zauważenia. Oczywiście nie można wykluczyć jakiejś chwilowej przyczyny, ale jeśli nie mija przez kilka dni to zacząłbym to leczyć.