Nieco zaskakujące, że weterynarz nie zalecił żadnych zestawów witamin czy aminokwasów w iniekcji. Jeżeli żółw nie je i jest taki zabiedzony to dobrze byłoby mu takie preparaty podskórnie podawać. Są środki, które taki stan pomagają przetrwać. Takie podskórne zastrzyki może wykonać sam hodowca, trzeba tylko dostać od weterynarza preaparaty i kupić insulinówki.