-
Re: WITAMINY DO WODY
Jojek nie do końca masz rację. Patrz choćby na ludzi, mają do wyboru całą masę różnych pokarmów i wydaje im się, że odżywiają się prawidłowo,a jednak brakuje im witamin. A co dopiero taki żółw oddalony tysiące kilometrów od swojego środowiska naturalnego i naturalnego pokarmu. Naprawdę trudno jest powiedzieć, czy nawet Twój żółw jest prawidłowo karmiony, bo tego po tym zwierzęciu może nie być widać długie lata. Patrz ile ma możliwości zdobycia pokarmu na wolności i jego różnorodności, a tu pozostają mu mrożone, suszone ryby, jakieś akwariowe rośliny, czy ślimaki itp, ( częsci z nich, w środowisku naturalnym być może w ogóle by na oczy nie widział ). Każdy gatunek zbudowany jest trochę inaczej. A założe się, że i na jego prawdziwym stanowisku , znajdują się pojedyńcze osobniki, którym brakuje, tej czy owej witaminy...
Już mniejszy kłopot, gdy ktoś jest na emeryturze i ma mase kasy i czasu, aby przygotowywać żółwiowi najlepiej dobrane składniki menu, nie mówiąc już o tym, że trzeba być specjalistą w tej dziedzinie (sic!), żeby móc podawać pokarm maksymalnie prawidłowy.
Stąd uważam, że podawanie żółwiom preparatów witaminowych jest jak najbardziej wskazane. Oczywiście dużo lepiej byłoby, żeby te witaminy i subst. mineralne były w naturalnym ( a nie jakimś suszonym ,pryskanym, z zawalonego azotem i sinicami stawu, czy Bóg wie jak przechowywanym ) pożywieniu, jednak dla amatorów jest bardzo trudne znalezienie złotego środka, a jeśli ktoś z Was prócz np. dr Roberta uważa się za specjalistę w dziedzinie kompleksowej hodowli żółwi to od razu trzeba takiego ściągnąć na ziemię.
Natomiast problem przedawkowania witamin też jest niebezpieczny, dlatego trzeba z tym uważać.
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum