i tu krist jestes w błedzie, moj zolwik łązi za mną a nawet nieraz pykniemy sobie małą drzemke na sofie więc nie mozna byc wszystkiego pewnym heheheh! Moj żółw ma akwa blisko mojego biurka i wystarczy ze tylko na niego spojrzę odrazu uwidacznia reakcje (niby szczęscie ale chodzi o amu heheh )