Ja na filtrze podżwirowym mam wysypane kamyczki kupione w budowlanym (15 gr reklamówka zamiast 10 zł za mały woreczek) ok. 1 - 2 cm śr. Jest to dobre rozwiązanie jeżeli posiada się filtr zewnętrzny (kubełkowy) woda jest czysta, a jak żółw przekopuje dno to niefruwają frędzle i inne tego typu odpady , i nie słychać hałasu, który jest szczególnie denerwujący w nocy. Kiedyś miałem bardzo drobny żwir (jak żółwie były małe) i zjadały go Na forum są podzielone zdania na ten temacz (czy jest szkodliwy czy pomaga w trawieniu), więc lepiej nie dawać. Jeżeli chodzi o rośliny do zjadania to mam zainstalowaną roślinkę na ścianie akwaterarium (foto) i od czasu do czasu ją podgryzają.