Samo spuszczenie 250 litrów wody grawitacyjnie bezpośrednio do kanalizacji zajmuje mi około 30 minut (otwór w dnie 1/2" węże 3/4"), ponowne napełnienie wężem 3/4" pełną parą ciśnienia jakie mam z wodociągów - około 15-20 minut. Przygotowania i sprzątanie potem jeśli by tylko zmieniać wodę to w 10 min się zmieszczę. Razem więc godzina ale ja czyszczę wszystko, wybieram rośliny, wyławiam ryby, itp. itd. więc razem wszystko trwa od 3 do 5h.
(niedługo na stronce reportaż z czyszczenia zbiornika - zdjęcia już są ale muszę to wszystko opisać i obrobić)

Tyle że ja robię to raz w roku, jak muszę wszystko wyczyścić. Żółwia tymczasowo lokuję w misce, i mogę sobie pozwolić na poczekanie 24h aż woda nabierze temp. pokojowej i ulotni się chlor.

Nie wiem jaki wpływ na rośliny mają skoki temperatury i chlorowana woda ale o rybkach to zapomnij.

Nie mam co wspominać że po takiej operacji równowaga biologiczna w filtrze i akwarium stabilizuje się po około 2-3 tygodniach bo ty nie zamierzasz mieć jakiegokolwiek filtra i nie ma szans abyś doczekał stabilizacji bo za cztery dni znów zaczyniesz od nowa.

ps. Nie spotkałem się jeszcze z osobą, która by myła okna co tydzień tylko dlatego że ma wodę za darmo...
ps2. Właśnie dostałem wyliczenie ile zużywamy wody i ile to kosztuje... nadal za dużo.